W tramwaju rano jedzie do szkoły chłopczyk z mamą. Mama jest
młoda i bardzo chuda, on taki typowy chłopiec. Je ze smakiem suchą bułkę.
- Mamo jeszcze jedną bym zjadł!
- Cicho bądź, poczekaj aż wysiądziemy!
Jest jej wstyd, że dziecko suche bułki wcina. A wszystkie
dzieci nasze są lalala, bablabla…
Tylko niektóre zjadają suche bułki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz