sobota, 23 lutego 2013

Nulka i Norka III





Rozdział III – Koniec- Pożegnanie





Nadszedł czas pożegnania, który zawsze jest trochę smutny, ale tylko trochę. Nulka czuła, że Norka jest gotowa na rozstanie. Kolce odpadły, a zasłonowy potwór nie pojawiał się już wcale.
-  Moja mała Norko – powiedziała Nulka 
-   Zawsze będziesz ze mną w moim sercu.
Nulka wyjechała. Mijały lata. Norka tęskniła za nią, ale wiedziała już, że jest wyjątkowa i kochana.

Dzięki Nulce Norka rozkwitła. Jest najlepsza w szkole, ma wielu przyjaciół, często się uśmiecha i jest szczęśliwa.

A Nulka już się nie boi. Ma swój własny dom, cudowne dzieciaki i często myśli o Norce.


piątek, 22 lutego 2013

Nulka i Norka II



Rozdział II – Środek – Droga




-  Chodź Norka!
Nulka bierze małą Norkę za rączkę i idą razem nad rzekę. Będą puszczać kaczki i karmić ławice małych rybek.

Czas im sprzyja, zaprzyjaźniają się, a ich serca zaczynają bić tym samym rytmem.

- Pojedziemy na wycieczkę maleńka?

Nulka znosi wózek z Norką na peron metra. Wsiadają do wagonu. Norka jest zachwycona. Pierwszy raz jedzie metrem, wszystko jej się podoba. Pasażerowie uśmiechają się do Norki, a ona do nich. Widoki za oknem zmieniają się, a każda stacja jest inna.

-   To co? Pochlapiemy się w fontannie?

Cudowna zabawa. Podobna do moknięcia w ciepłym, letnim deszczu.

Nulka pozwala Norce cieszyć się z rzeczy, które każde dziecko chciałoby robić.

Żujemy gumę, biegamy, krzyczymy, śmiejemy się, brudzimy buzię truskawkowymi lodami. Zbieramy skarby znalezione w parku i chowamy je w tajnym pudełku ukrytym w domu. To nasza tajemnica.

-  Chodź, zrobimy wystawę dla mamy i taty!

W kuchni powstaje galeria sztuki z rysunkami Norki. Szyld z napisem „ Wielka artystka Norka zaprasza na wernisaż”, wita gości.

Mama i tata są zachwyceni i zadziwieni, nie przypuszczaliby, że ich mała pociecha jest taka zdolna. Chwalą i są dumni z córeczki. Norka jest szczęśliwa i najważniejsza.

-  Kocham Cię Norko, jesteś cudowna!

cdn

czwartek, 21 lutego 2013

Nulka i Norka



I – Początek – Spotkanie

II – Środek – Droga

III – Pożegnanie




Moja bajka dla Ciebie mój kochany
Będzie ciepła jak Twój mały kocyk
którym lubisz się otulać
Czujesz się wtedy bezpiecznie
i jest Ci ciepło
Będzie to historia o spotkaniu
dwóch zagubionych istotek,
które połączyła wielka przyjaźń
Zatem mój mały,
połóż się i posłuchaj historii
o małej dziewczynce,
która była wystraszona jak myszka
i najeżona kolcami jak jeż





Rozdział I





Początek – Spotkanie



To jest Norka. Ma trzy lata. Mieszka w wielkim domu, który stoi na górze w najpiękniejszym mieście na świecie. Dom ten jest ogromny i ma wiele pokoi. Norka czuje się w nim zagubiona i samotna. Na dodatek nie wolno tam hałasować, należy zachowywać się cicho bo zapracowani rodzice potrzebują spokoju.

Norka jest mała. Ma złote włosy i brązowe przestraszone oczy. Płacze i złości się bez powodu. W jej pokoju za zasłoną mieszka potwór, który wychodzi w nocy i straszy. Wystarczy tylko wieczorem zgasić światło, żeby zasłonowy potwór zaczął niepokojąco szeleścić w ciemnym kąciku. Norka wtedy bardzo się boi i woła mamę. Mama zamknięta w swojej sypialni, zmęczona pracowitym dniem nie słyszy głośnego wołania. Norka jest przestraszona i smutna. Zasypia sama w pięknym, pełnym zabawek pokoju.

Mama Norki jest zajęta i zabiegana. Oddana swojej pracy nie ma czasu dla małej córeczki. Postanawia znaleźć kogoś, kto zapewniłby jej towarzystwo i zaopiekował się nią. Po długich poszukiwaniach znajduje Nulkę, która z dalekiego kraju, przyjeżdża do najpiękniejszego miasta na świecie, by zająć się Norką.

Nulka jest duża i mała jednocześnie. Nie mała w sensie wzrostu, jest raczej takim dorosłym, który cały czas czuje się dzieckiem. Ma długie ciemne włosy, błękitne oczy i uśmiech gorący jak słońce. Chce odnaleźć siebie i otworzyć się na to co nieznane i nowe. Ma zranione serce i wszystkiego się boi.

Ten strach scala je obie, jest punktem łączącym, który pozwoli im wyruszyć razem we wspólną podróż do poznania samego siebie.



Norka nie lubi Nulki. Nie ufa jej i ucieka przed nią. Płacze i rzuca się na podłogę. Woła mamę. Mama zamknięta w swoim pokoju, nie słyszy głośnego wołania. Norka jest zrozpaczona.



Nulka czuje to wszystko. Odbiera strach Norki i łagodzi go. Jest cierpliwa, śpiewa i kołysze Norkę. Czeka spokojnie, czuje, że pewnego dnia, znikną wszystkie kolce z jej małego ciałka.

Mijają dni. Norka szaleje, Nulka czeka. I w końcu staje się, Norka zaczyna ufać Nulce.


  cdn