czwartek, 21 lutego 2013

Nulka i Norka



I – Początek – Spotkanie

II – Środek – Droga

III – Pożegnanie




Moja bajka dla Ciebie mój kochany
Będzie ciepła jak Twój mały kocyk
którym lubisz się otulać
Czujesz się wtedy bezpiecznie
i jest Ci ciepło
Będzie to historia o spotkaniu
dwóch zagubionych istotek,
które połączyła wielka przyjaźń
Zatem mój mały,
połóż się i posłuchaj historii
o małej dziewczynce,
która była wystraszona jak myszka
i najeżona kolcami jak jeż





Rozdział I





Początek – Spotkanie



To jest Norka. Ma trzy lata. Mieszka w wielkim domu, który stoi na górze w najpiękniejszym mieście na świecie. Dom ten jest ogromny i ma wiele pokoi. Norka czuje się w nim zagubiona i samotna. Na dodatek nie wolno tam hałasować, należy zachowywać się cicho bo zapracowani rodzice potrzebują spokoju.

Norka jest mała. Ma złote włosy i brązowe przestraszone oczy. Płacze i złości się bez powodu. W jej pokoju za zasłoną mieszka potwór, który wychodzi w nocy i straszy. Wystarczy tylko wieczorem zgasić światło, żeby zasłonowy potwór zaczął niepokojąco szeleścić w ciemnym kąciku. Norka wtedy bardzo się boi i woła mamę. Mama zamknięta w swojej sypialni, zmęczona pracowitym dniem nie słyszy głośnego wołania. Norka jest przestraszona i smutna. Zasypia sama w pięknym, pełnym zabawek pokoju.

Mama Norki jest zajęta i zabiegana. Oddana swojej pracy nie ma czasu dla małej córeczki. Postanawia znaleźć kogoś, kto zapewniłby jej towarzystwo i zaopiekował się nią. Po długich poszukiwaniach znajduje Nulkę, która z dalekiego kraju, przyjeżdża do najpiękniejszego miasta na świecie, by zająć się Norką.

Nulka jest duża i mała jednocześnie. Nie mała w sensie wzrostu, jest raczej takim dorosłym, który cały czas czuje się dzieckiem. Ma długie ciemne włosy, błękitne oczy i uśmiech gorący jak słońce. Chce odnaleźć siebie i otworzyć się na to co nieznane i nowe. Ma zranione serce i wszystkiego się boi.

Ten strach scala je obie, jest punktem łączącym, który pozwoli im wyruszyć razem we wspólną podróż do poznania samego siebie.



Norka nie lubi Nulki. Nie ufa jej i ucieka przed nią. Płacze i rzuca się na podłogę. Woła mamę. Mama zamknięta w swoim pokoju, nie słyszy głośnego wołania. Norka jest zrozpaczona.



Nulka czuje to wszystko. Odbiera strach Norki i łagodzi go. Jest cierpliwa, śpiewa i kołysze Norkę. Czeka spokojnie, czuje, że pewnego dnia, znikną wszystkie kolce z jej małego ciałka.

Mijają dni. Norka szaleje, Nulka czeka. I w końcu staje się, Norka zaczyna ufać Nulce.


  cdn

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz