I – Początek – Spotkanie
II – Środek – Droga
III – Pożegnanie
Moja bajka dla Ciebie mój kochany
Będzie ciepła jak Twój mały kocyk
którym lubisz się otulać
Czujesz się wtedy bezpiecznie
i jest Ci ciepło
Będzie to historia o spotkaniu
dwóch zagubionych istotek,
które połączyła wielka przyjaźń
Zatem mój mały,
połóż się i posłuchaj historii
o małej dziewczynce,
która była wystraszona jak myszka
i najeżona kolcami jak jeż
Rozdział I
Początek – Spotkanie
To jest Norka. Ma trzy lata. Mieszka w wielkim domu, który
stoi na górze w najpiękniejszym mieście na świecie. Dom ten jest ogromny i ma
wiele pokoi. Norka czuje się w nim zagubiona i samotna. Na dodatek nie wolno
tam hałasować, należy zachowywać się cicho bo zapracowani rodzice potrzebują
spokoju.
Norka jest mała. Ma złote włosy i brązowe przestraszone
oczy. Płacze i złości się bez powodu. W jej pokoju za zasłoną mieszka potwór,
który wychodzi w nocy i straszy. Wystarczy tylko wieczorem zgasić światło, żeby
zasłonowy potwór zaczął niepokojąco szeleścić w ciemnym kąciku. Norka wtedy
bardzo się boi i woła mamę. Mama zamknięta w swojej sypialni, zmęczona pracowitym
dniem nie słyszy głośnego wołania. Norka jest przestraszona i smutna. Zasypia
sama w pięknym, pełnym zabawek pokoju.
Mama Norki jest zajęta i zabiegana. Oddana swojej pracy nie
ma czasu dla małej córeczki. Postanawia znaleźć kogoś, kto zapewniłby jej
towarzystwo i zaopiekował się nią. Po długich poszukiwaniach znajduje Nulkę,
która z dalekiego kraju, przyjeżdża do najpiękniejszego miasta na świecie, by
zająć się Norką.
Nulka jest duża i mała jednocześnie. Nie mała w sensie
wzrostu, jest raczej takim dorosłym, który cały czas czuje się dzieckiem. Ma
długie ciemne włosy, błękitne oczy i uśmiech gorący jak słońce. Chce odnaleźć
siebie i otworzyć się na to co nieznane i nowe. Ma zranione serce i wszystkiego
się boi.
Ten strach scala je obie, jest punktem łączącym, który
pozwoli im wyruszyć razem we wspólną podróż do poznania samego siebie.
Norka nie lubi Nulki. Nie ufa jej i ucieka przed nią. Płacze
i rzuca się na podłogę. Woła mamę. Mama zamknięta w swoim pokoju, nie słyszy
głośnego wołania. Norka jest zrozpaczona.
Nulka czuje to wszystko. Odbiera strach Norki i łagodzi go.
Jest cierpliwa, śpiewa i kołysze Norkę. Czeka spokojnie, czuje, że pewnego dnia, znikną wszystkie kolce z jej małego ciałka.
Mijają dni. Norka szaleje, Nulka czeka. I w końcu staje się,
Norka zaczyna ufać Nulce.
cdn