To są moje siostry i mój brat
Bawiliśmy się razem
kiedy nasz świat był bezkresem
Teraz siedzę w kuchni
Mam 33 lata
Mój świat ma kres
Oddzielony od bezkresu
środa, 15 grudnia 2010
wtorek, 14 grudnia 2010
Ona
Zapadam w sen
Obok mnie leży ta
W którą się rano ubiorę
W nocy pod zamkniętymi powiekami
ruszają się jej gałki oczu
tak intensywnie przeżywa swoje życie
które wymknęło się
na chwilę spod kontroli
Ona wie, że zdolna jest wtedy
do tego czym ją ogranicza
to opakowanie na świat
dzięki któremu przelewa się
moje do Ciebie kochanie
Obok mnie leży ta
W którą się rano ubiorę
W nocy pod zamkniętymi powiekami
ruszają się jej gałki oczu
tak intensywnie przeżywa swoje życie
które wymknęło się
na chwilę spod kontroli
Ona wie, że zdolna jest wtedy
do tego czym ją ogranicza
to opakowanie na świat
dzięki któremu przelewa się
moje do Ciebie kochanie
piątek, 10 grudnia 2010
Film
Ciało wyciąga rękę i gładzi go po włosach
Usta ciała całują twoje usta
W ciele ucieleśniona jest dusza
To tajemnica wcielenia
Poza ciałem mogę istnieć
Jedynie we śnie
Istnieje więc taka możliwość
Wtedy bez udziału mojej woli
Wyposażona w komplet aparatury
Do odbioru i funkcjonowania
Jestem w stanie żyć
Mogę siebie oglądać
Jak film
W kinie
Na wielkim ekranie
Usta ciała całują twoje usta
W ciele ucieleśniona jest dusza
To tajemnica wcielenia
Poza ciałem mogę istnieć
Jedynie we śnie
Istnieje więc taka możliwość
Wtedy bez udziału mojej woli
Wyposażona w komplet aparatury
Do odbioru i funkcjonowania
Jestem w stanie żyć
Mogę siebie oglądać
Jak film
W kinie
Na wielkim ekranie
środa, 8 grudnia 2010
Niebieski
Uważaj na moje niebieskie ciało
Kiedy twoje oczy spadają na mnie
Nie ma nic poza nimi
Widzę dwa kolory blade
I dusi mnie ich upojenie
Podnoszę głowę
Nie muszę już uciekać
Kiedy twoje oczy spadają na mnie
Nie ma nic poza nimi
Widzę dwa kolory blade
I dusi mnie ich upojenie
Podnoszę głowę
Nie muszę już uciekać
sobota, 4 grudnia 2010
Robaki
Moja gładka skóra nie stanowi żadnego pancerza
Moja głowa stanowi pancerz nie do pokonania
Króluje nad wami robaki
Piękny wybraniec rozbiera się do naga
Ma na palcach pierścienie,
które zdejmuje
pokonując warstwy mojego ciała
Kiedy zostanie jedyny, ostatni pierścień
Będzie gotowy, aby zostać przy mnie do końca.
Moja głowa stanowi pancerz nie do pokonania
Króluje nad wami robaki
Piękny wybraniec rozbiera się do naga
Ma na palcach pierścienie,
które zdejmuje
pokonując warstwy mojego ciała
Kiedy zostanie jedyny, ostatni pierścień
Będzie gotowy, aby zostać przy mnie do końca.
piątek, 3 grudnia 2010
Królowa
Na zawsze będziesz mój
Tak naiwnie wierzę w niezmienność nas
Że nic takiego się nie stanie
Co mogłoby nas podzielić
O moja matko biedna głowo !
Uchroń mnie przed upadkiem
Masz takie piękne ręce, kiedy trzymasz moje nagie ciało
Normalnie nie widzę w nich tego
Tak szybko nimi przewracasz powietrze
Dopiero, kiedy wchodzę w ten obieg
Czuję jakiej nabiera to wartości ze mną
Ja w twoich dłoniach nazywam się królowa
najpiękniejsza dla siebie istota
zamieszkująca planetę niewidzialną dla ludzi
Tak naiwnie wierzę w niezmienność nas
Że nic takiego się nie stanie
Co mogłoby nas podzielić
O moja matko biedna głowo !
Uchroń mnie przed upadkiem
Masz takie piękne ręce, kiedy trzymasz moje nagie ciało
Normalnie nie widzę w nich tego
Tak szybko nimi przewracasz powietrze
Dopiero, kiedy wchodzę w ten obieg
Czuję jakiej nabiera to wartości ze mną
Ja w twoich dłoniach nazywam się królowa
najpiękniejsza dla siebie istota
zamieszkująca planetę niewidzialną dla ludzi
środa, 1 grudnia 2010
Sukienka
Jestem kobietą
której cienkie ciało
powiewać będzie
jak letnia sukienka
które się będzie
od niej odrywało
jak farba ściany
która już przemiękła
To wszystko będzie
jak najbardziej pięknem
nabrzmiałych latem
fioletowych śliwek
Tylko, że w stronę
tę bardziej spleśniałą
którą on wstrętnie
odetnie nożykiem
której cienkie ciało
powiewać będzie
jak letnia sukienka
które się będzie
od niej odrywało
jak farba ściany
która już przemiękła
To wszystko będzie
jak najbardziej pięknem
nabrzmiałych latem
fioletowych śliwek
Tylko, że w stronę
tę bardziej spleśniałą
którą on wstrętnie
odetnie nożykiem
wtorek, 30 listopada 2010
Nie ma nad czym
Naprawdę nie ma nad czym się teraz zastanawiać
życie się toczy bez tego za nas
Żyć bez zmartwienia
Bez wybiegania w przyszłość
Bez planowania
Bez zbędnych ruchów i czynności
Nie tutaj
Tutaj się nie da żyć w lekkości
Nieznośnej bytu
Za dużo jest myślenia
I boli od tego głowa
życie się toczy bez tego za nas
Żyć bez zmartwienia
Bez wybiegania w przyszłość
Bez planowania
Bez zbędnych ruchów i czynności
Nie tutaj
Tutaj się nie da żyć w lekkości
Nieznośnej bytu
Za dużo jest myślenia
I boli od tego głowa
poniedziałek, 29 listopada 2010
Osoby
Ty i ja jesteśmy teraz
W trzech osobach
Jeden z nas
To my razem
W jednym ciele
zamknięci
na wieki
W trzech osobach
Jeden z nas
To my razem
W jednym ciele
zamknięci
na wieki
niedziela, 28 listopada 2010
Mam
Tyle mam ciebie w sobie
Jak się tam mieścisz
w mym ciele ?
Ile jeszcze sił mi wystarczy
by nosić cię
w zachwycie
Jak się tam mieścisz
w mym ciele ?
Ile jeszcze sił mi wystarczy
by nosić cię
w zachwycie
sobota, 27 listopada 2010
Obok siebie
Miłe ciało miała
kobieta moich marzeń
Co noc moje
padłe ze zmęczenia
koło niej
się kładło
Spijałem zachłannie jej zapach
Smakowałem
Wygłodniały obejmowałem ją
czując najpiękniejszy widok świata
Sen zabierał mi te chwile dla siebie
Ulegałem mu
Zostawiając ją obok
Nasze ciała dwa martwe
Obok siebie na zawsze
kobieta moich marzeń
Co noc moje
padłe ze zmęczenia
koło niej
się kładło
Spijałem zachłannie jej zapach
Smakowałem
Wygłodniały obejmowałem ją
czując najpiękniejszy widok świata
Sen zabierał mi te chwile dla siebie
Ulegałem mu
Zostawiając ją obok
Nasze ciała dwa martwe
Obok siebie na zawsze
piątek, 26 listopada 2010
Siła
Nie umiem się poddać
Choć tyle razy próbowałam
Umierać
Życie do minie przykleiło się
Na siłę
I nie chciało opuścić
Mojego pudełka
Skazana na życie
Nie boję się śmierci
Choć tyle razy próbowałam
Umierać
Życie do minie przykleiło się
Na siłę
I nie chciało opuścić
Mojego pudełka
Skazana na życie
Nie boję się śmierci
Subskrybuj:
Posty (Atom)